czwartek, 22 grudnia 2011

Jak zdrowo spędzić święta?

Przed nami magiczny czas Świąt Bożego Narodzenia pełen radości i spotkań rodzinnych przy suto zastawionym stole. Jak uniknąć świątecznego objadania się i jak zdrowo spędzić ten cenny czas?
Poniżej przedstawiamy kilka cennych rad:

1. Pijmy dużo wody – nawet szklanka wody przed posiłkiem może zdziałać cuda! Dzięki niej nasz żołądek ma wrażenie sytości i w konsekwencji mniej zjadamy w czasie posiłku.
2. Nie idźmy na kolacją wigilijną głodni. Często przed obfitą kolacją nic nie jemy, aby zrobić sobie miejsce w żołądku. W rezultacie, gdy siadamy do stołu głodni jak wilki, zjadamy dużo za dużo. Warto zatem zjeść coś konkretnego tuż przed kolacją, aby później zjeść zmniej.
3. Posiłek zacznijmy od niskokalorycznych przystawek i sałatek. Dzięki temu zjemy później mniej tłustych potraw.
4. Przed z rybą smażoną w głębokim tłuszczu! Zamiast niej proponujemy zdrową, gotowaną rybę, która dodatkowo jest cennym źródłem białka.
5. Jogurt naturalny do sałatki zamiast śmietany i majonezu – tej zasady powinniśmy przestrzegać właściwie przez cały rok, a nie tylko w święta.
6. Ciasto ciastu nierówne, dlatego wybierajmy te, które są najmniej kaloryczne czyli te bez tłustych mas i kremów.
7. Jedzmy powoli i delektujmy się smakiem. Odkładajmy sztućce po każdym kęsie i przepijajmy posiłek wodą. To wszystko sprawi, że zjemy mniej.
8. Unikajmy ciągłego siedzenia przy zastawionym stole. Zamiast tego zaprzyjaźnijmy się np. z dziećmi, które nieustannie są w ruchu. Bawiąc się z nimi dodatkowo uda nam się spalić kilka kalorii. Możemy też namówić całą rodzinę na długi, świąteczny spacer lub sanki – nie dość, że dostarczy nam to wielu pozytywnych wrażeń, to jeszcze unikniemy przejadania się.
9. Jeśli już jesteśmy zmuszeni do siedzenia przy zastawionym stole i ciągle kuszą nas znajdujące się na nim różnorakie przysmaki, umyjmy zęby lub possijmy miętówkę – zmniejszy to apetyt.
10. I na koniec – nie podjadamy. Ani przed ani po posiłkach. To podstawowa zasada zdrowego odżywiania.


Zespół BRAT.pl życzy wszystkim klientom spokojnych, radosnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia oraz dużo zdrowia w nadchodzącym 2012 roku.

poniedziałek, 14 listopada 2011

Żegnamy zbędne kilogramy!

Dlaczego warto być szczupłym?
Osoby z nadawą i otyłością często czują się zmęczone i pozbawione energii. Ma to związek nie tylko z tuszą, ale również z monotonną dietą. Poza tym, osoby z nadwagą zazwyczaj mają niską samoocenę, co negatywnie wpływa nie tylko na ich życie zawodowe i prywatne. W skrajnych przypadkach bardzo niska samoocena może doprowadzić nawet do depresji. Choroby układu ruchu, nadciśnienie tętnicze, zawał serca, wylew, zatorowość, zwyrodnienia kręgosłupa, choroby nerek, miażdżyca, kamica żółciowa, większe tendencje do nowotworów – to tylko niektóre z konsekwencji zdrowotnych nadwagi. Warto zatem powalczyć o szczupłą sylwetkę, ponieważ poprawia ona nie tylko nasze samopoczucie, ale pozwala też zwiększyć siłę i masę mięśni, zwiększa też wytrzymałość stawów oraz zmniejsza ryzyko osteoporozy, raka jelita grubego i cukrzycy.

W wodzie siła!
"Ponieważ ciało człowieka składa się głównie z płynów, woda jest najbardziej życiodajną substancją, jest źródłem życia " – tak o wodzie można przeczytać w księgach medycznych. Niestety, współcześni ludzi zbyt często zapominają o tym i piją zbyt mało. Według specjalistów dziennie powinniśmy pić 1,5-2 litrów wody. Picie wody pozwala ograniczyć łaknienie i podtrzymuje uczucie sytości, co pomaga powstrzymać się przed podjadaniem. Osoby otyłe powinny pić wodę na 10 min przed posiłkiem, ponieważ żołądek już wtedy zaczyna wysyłać sygnały do mózgu, że jest pełny, co z kolei sprawia, że mniej zjemy podczas posiłku.

Koniec z wieczornym podjadaniem
„Śniadanie zjedz sam, obiadem podziel się z przyjacielem, a kolację oddaj wrogowi” – tak głosi znane staropolskie powiedzenie. Na szczęście, aby zachować szczupłą sylwetkę nie trzeba zupełnie rezygnować z kolacji, ale bezwzględnie należy przestrzegać jednej zasady: ostatni posiłek jemy nie później niż 2-3 godziny przed snem. Ważne jest, aby pokarm opuścił nasz żołądek zanim położymy się spać. Unikajmy też jedzenia na kolację smażonych i wzdymających potraw jak również tych mocno przyprawionych.

Jak jeść?
Najważniejsze jest zachowanie odpowiedniej ilości posiłków w ciągu dnia – powinno być ich przynajmniej 5. Taka ilość zapobiega spadkowi poziomu cukru we krwi, uczuciu zmęczenia, spadkom koncentracji i gromadzeniu tkanki tłuszczowej. Na śniadanie dobrze jest zjeść węglowodany, bo działają one na nasz organizm niczym zastrzyk energii. Obiad powinien być mieszanką węglowodanów i białka. Kolacja natomiast już tylko białkowa z dodatkiem warzyw.

Błonnik – Twój sprzymierzeniec w walce z nadwagą

Płatki owsiane - cenne źródło
błonnika pokarmowego.
Błonnik jest substancją, która niej jest ani trawiona ani wchłaniana przez organizm ludzki, dlatego też dawniej uważany był za zbędny składnik odżywczy. Dzisiaj wiemy, że błonnik po pierwsze niesamowicie usprawnia pracę jelit i jest bardzo skutecznym lekiem za zaparcia Błonnik wchłania produkty fermentacji i działa na jelita jak środek przeczyszczający, dzięki czemu zachowują one odpowiednią drożność. Błonnik ma też drugą ważną funkcję - w żołądku wchłania wodę przez co pęcznieje, a to z kolei sztucznie zapełnia żołądek i zmniejsza uczucie głodu. Ponadto, błonnik przyczynia się do mniejszego wchłaniania cholesterolu i trójglicerydów, obniżenia ciśnienia tętniczego krwi oraz spowolnienia rozkładu węglowodanów. Gdzie w takim razie znajdziemy błonnik ? Jego źródłem są m.in. warzywa, owoce, produkty zbożowe (otręby zbożowe, kasze, naturalne płatki zbożowe, musli, niełuskany ryż, pieczywo razowe i żytnie) i nasiona roślin strączkowych.

Jak wytrzymać na diecie?
Napisz sobie na kartce wszystkie straty wynikające z Twojej nadwagi lub otyłości, np. szybko się męczę i pocę, nie mogę zmieścić się w ulubione dżinsy, moja kondycja jest coraz gorsza, itd. Gdy tylko dopadnie Cię chwila zwątpienia lub słabości w przestrzeganiu diety, przeczytaj na głos tę listę. Pamiętaj też, że każdy ma prawo do popełniania błędów i do chwili przyjemności, więc nie załamuj się, gdy zdarzy Ci się podjeść coś słodkiego lub wysokokalorycznego. Ważne, żeby nie zdarzało się to zbyt często.

Sen podstawą dobrej diety
Za uczucie głodu i sytości u wielu ssaków odpowiadają dwa przeciwstawne hormony – leptyna i grelina. Leptyna jest produkowana w komórkach tłuszczowych i jej wysoki poziom obniża apetyt. Grelina produkowana jest w żołądku, jest wydzielana głównie wtedy, gdy żołądek jest pusty i powoduje wzrost apetytu. Gdy śpimy za mało te dwa hormony zaczynają działać niepoprawnie – następuje spadek poziomu leptyny oraz wzrost poziomu greliny, co znacznie wzmaga apetyt oraz powoduje uczucie głodu nawet po posiłkach. 

Które suplementy diety wybrać?
Odpowiedź jest prosta – tylko te zupełnie naturalne, ponieważ są znacznie lepiej przyswajane przez nasze organizmy. Brat.pl poleca LOCLO Błonnik Pokarmowy – naturalny błonnik wspomagający odchudzanie. Warto też zafundować sobie Madal-bal czyli intensywną kurację oczyszczająco – odchudzającą lub zieloną herbatę w kapsułkach, która reguluje przemianę materii.

Wszystkich czytelników i czytelniczki bloga zapraszamy do dzielenia się swoimi doświadczeniemi w walce ze zbędnymi kilogramami na naszym forum o zdrowiu. Życzymy też wszystkim dużych spadków… oczywiście wagi. 

poniedziałek, 24 października 2011

Postanowienie jesienne nr 1 – dbamy o włosy.



Przeciętny człowiek ma na głowie od 100 do 150 tysięcy włosów. Na 1 cm² przypada od 150-500 włosów ciemnych i od 180-750 włosów jasnych (włosów jasnych jest więcej, ponieważ są cieńsze od włosów ciemnych). W ciągu doby człowiek traci ok. 50-100 włosów i jest to całkiem normalne. Problem zaczyna się, gdy włosy nadmiernie wypadają, stają się suche, łamliwe i rozdwajające się. Szczególnie w czasie jesieni nasze organizmy są lekko osłabione i włosy tak samo, dlatego też mogą nadmiernie wypadać lub stracić blask. Jednak nie martwmy się – gdy odpowiednio zatroszczymy się o nie, nie tylko przestaną wypadać, ale staną się mocne i lśniące.

Pielęgnację włosów zacznijmy od odpowiedniej diety, ponieważ włosy odzwierciedlają zdrowie naszego całego organizmu. Powinniśmy stosować urozmaiconą dietę, pamiętać owocach i warzywach (szczególnie zimą). Pamiętajmy o dostarczaniu wszystkich potrzebnych pierwiastków i mikroelementów. 

Morszczyn - źródło jodu
hamującego wypadanie włosów
Jeśli mamy na uwadze dbanie o włosy, powinniśmy dostarczać organizmowi skrzypu, pokrzywy, bambusa, lucerny i morszczynu – mają niesamowicie dobry wpływ na włosy i wzmacniają je. Skrzyp jest bogaty w krzem czyli pierwiastek zdrowia (więcej o krzemie  w artykule „Bez krzemu ani rusz!"). Pokrzywa działa przeciwłupieżowo, przeciwłojotokowo, polepsza odżywianie cebulek włosowych oraz wzrost włosów. Bambus to kolejne cenne źródło krzemu, który buduje m. in. strukturę włosów i paznokci, a także wierzchnich warstw skóry. Lucerna jest bogatym źródłem chlorofilu, mikroelementów (potas, żelazo, wapń i fosfor), a także różnych białek i witamin rozpuszczalnych w tłuszczach: beta karoten (wit. A) oraz B D E K. Morszczyn to glon naturalnie bogaty w łatwo przyswajający się jod. Wiele osób, szczególnie tych mieszkających z dala od morza, miewa niedobory tego pierwiastka charakteryzujące się zwiększonym wypadaniem włosów. Uzupełnienie diety w morszczyn (a więc w naturalny jod) hamuje ten proces. BRAT.pl poleca Pilonyx - preparat wzmacniający włosy, skórę i paznokcie, który jest bogaty we wszystkie wyżej wymienione składniki.

Jak często i w jaki sposób myć włosy? Jeśli istnieje tak potrzeba to można myć włosy nawet i codziennie, ale ważne jest, aby używać delikatnych szamponów przeznaczonych do częstego stosowania. Jeśli włosy nadmiernie przetłuszczają się, zastosuj ziołową płukankę z kory wierzby i liści dębu. Naparem spłukuj włosy po każdym ich umyciu. Uwaga! Włosy należy dokładnie spłukać obfitym strumieniem wody. Płucz je tak długo aż poczujesz, że są śliskie i nie ma na nich śladu szamponu. Na końcu dobrze jest polać włosy przez chwilę letnim strumieniem wody, stają się wtedy bardziej lśniące. Po myciu wycierajmy włosy w bawełniany ręcznik i bardzo delikatnie rozczesujmy się, ponieważ mokre włosy mają otwartą łuskę i są nieodporne na ostre rozczesywanie szczotką lub grzebieniem. Nie trzymajmy zbyt długo ręcznika na głowie (tzn. turban), ponieważ działa to jak sauna – skóra zaczyna pocić się, a gruczoły łojowe pobudzają się. 

I na koniec domowy przepis na domową maseczkę wzmacniającą na włosy:
- 2 żółtka
- 5 łyżek nafty kosmetycznej
- 5 kropli olejku rycynowego
- po 5 kropli witaminy A i E w płynie
- 5 łyżek wody

Wszystko dokładnie mieszamy. Można lekko ubić żółtka, aby nie były zbyt rzadkie. Maseczkę nakładamy na włosy i trzymamy ok. ½ godziny. Dokładnie spłukujemy.

piątek, 7 października 2011

Bez krzemu ani rusz! Czyli o dobroczynnym wpływie krzemu na nasze zdrowie.


 Pierwiastek życia
     Krzem (Si) w układzie okresowym pierwiartków 
„Żaden organizm nie może istnieć bez krzemu” – te słowa Włodzimierza Wiernadskiego okazują się być w 100% prawdziwe. To właśnie krzem (Si) jest odpowiedzialny za obieg energii i informacji w Kosmosie i na Ziemi. Krzem jest też obecny w glebie i to dzięki niemu staje się ona płodna. Dlaczego? Bez krzemu gleba nie jest w stanie akumulować energii Słońca i przekazywać jej roślinom. I najważniejsze, krzem jest pierwiastkiem bardzo ważnym dla prawidłowego działania naszych ludzkich organizmów - zapewnia elastyczność ścianek naczyń krwionośnych i odpowiada za komunikację z mózgiem dotyczącą rozszerzania i zwężania naczyń. Gdy ilość krzemu w organizmie jest zbyt niska, praca połączeń jest zakłócona.

Pierwiastek młodości
Krzem można nazwać pierwiastkiem młodości, ponieważ utrzymuje on prawidłową elastyczność naskórka i włókien kolagenowych oraz elastynowych w skórze. Krzem przedłuża także jędrność skóry oraz jest niezbędny w procesie regeneracji skóry i naskórka. Zioła ze szczególnie dużą zawartością krzemu stosuje się przy nadmiernym wypadaniu włosów i łamliwych paznokciach.

Krzem a metabolizm
Według wielu uczonych krzem wpływa regulująco na przemianę materii oraz uczestniczy w metabolizmie wapnia, chloru, fluoru, sodu, siarki, aluminium, cynku i wielu, wielu innych pierwiastków. Około 70 pierwiastków nie jest przyswajanych, jeśli w organizmie brakuje krzemu.

Czym grozi niedobór?
Współcześni ludzie bardzo mało wiedzą o znaczeniu krzemu dla zdrowia i nie dbają o to, aby uzupełniać jego niedobory. A co za tym idzie? Niedobór krzemu jest przyczyną wielu chorób z chorobami naczyń krwionośnych na czele. Jedną z nich jest arterioskleroza - przewlekła choroba polegająca na zmianach zwyrodnieniowo-wytwórczych w tętnicach, głównie w aorcie, tętnicach wieńcowych i mózgowych. Arterioskleroza czyli inaczej miażdżyca tętnic jest najczęstszą przyczyną stwardnienia tętnic oraz wylewów i zawałów.

Dzienne zapotrzebowanie
Dzienne zapotrzebowanie na krzem wynosi około 200 mg. Kobiety w ciąży oraz matki karmiące potrzebują go trochę więcej, a zapotrzebowanie na krzem u dzieci jest kilkakrotnie wyższe niż u dorosłych. 


Poziwenik
Jak uzupełnić niedobór?
Współczesne technologie przetwarzania roślin i warzyw pozbawiają je krzemu, dlatego należy zadbać o uzupełnienie jego niedoborów. Jak to zrobić? Związki krzemu występują w największych ilościach w skrzypach, poziewniku, rdeście ptasim, pokrzywie, podbiale, perzu. Aby utrzymać odpowiednią ilość krzemu w organizmie warto też włączyć do diety produkty zbożowe (np. nieprzetworzone otręby i płatki lub chleb z ziarnami zbóż), daktyle, banany czy owoce morza. Innym źródłem przyswajalnych związków krzemu jest mleko oraz produkty mleczne. Krzem dostępny jest też w postaci żelu, płynu lub kapsułek. 


Woda krzemowa
Woda krzemowa to woda bogata w krzem. Można ją uzyskać domowym sposobem poprzez namaczanie naturalnego materiału (kawałka czarnego krzemienia) w wodzie. Namaczanie powinno trwać 2-3 dni w temperaturze pokojowej, najlepiej w emaliowanych naczyniach pod przykryciem. Najniższej warstwy wody (3-4cm) nie wykorzystuje się, a po zlaniu wody krzemień oraz naczynie należy przemyć pod bieżącą wodą. Jako, że czarny krzemień jest w praktyce materiałem nierozpuszczalnym, może służyć nam przez całe lata.

poniedziałek, 3 października 2011

Jak dbać o kręgosłup?

Kręgosłup to część szkieletu stanowiąca jego główną oś i podporę. Z jednej strony jest bardzo twardy i wytrzymały, ale z drugiej niezwykle delikatny i wrażliwy. Ci, których kiedykolwiek bolały plecy, zdają sobie sprawę z tego, jak silnych bóli może dostarczyć nam kręgosłup. Dlatego też powinniśmy dbać o niego, ponieważ bóle kręgosłupa to niestety w większości przypadków nasza własna wina. Wielogodzinne przesiadywanie przed komputerem lub telewizorem, brak ruchu, niedbała podstawa – to tylko niektóre z naszych grzeszków, których kręgosłup bardzo nie lubi. Jak zatem dbać o nasze kręgosłupy, aby były zdrowe i silne? 

Ruszajmy się! Chodzenie jest jedną z najprostszych form ruchu i nie obciąża kręgosłupa. Można zacząć od krótkich spacerów (np. 15 min) i stopniowo wydłużać je. Ważne, aby spacerować regularnie (minimum 3 razy w tygodniu). Osoby bardziej wprawione mogą spróbować marszu, który pobudza mięśnie stabilizujące kręgosłup przy każdym kroku. Innym bardzo dobrym sposobem na wzmocnienie kręgosłupa jest pływanie. Ruch w wodzie, z pokonaniem jej oporu, harmonijnie kształtuje postawę cała. W środowisku wodnym nie dochodzi też do przeciążenia stawów i wynikających z tego kontuzji. 

Do drugie – prawidłowa postawa. Czyli jaka? Plecy wyprostowane, wyciągnięte w górę, pępek wciągnięty. Stoimy zawsze na dwóch nogach i nie podpieramy się. Przy dłuższym staniu dobrze jest zmieniać obciążenie kręgosłupa poprzez przenoszenie ciężaru ciała z jednej nogi na drugą. 
Ustawienie kręgosłupa
na krześle i na klękosiadzie

Klękosiad
Gdy już musimy siedzieć (czego nasz kręgosłup nie lubi, bo kręgi lędźwiowe są wtedy bardzo obciążone), ważne, aby również wtedy zachować prawidłową postawę. Wybierajmy raczej wysokie krzesła, a unikajmy niskich kanap i foteli. Świetnym rozwiązaniem jest korzystanie z klękosiadu (nazywanego również klęcznikiem biurowym lub klęcznikiem komputerowym). Klękosiad jest formą specjalnie przystosowanego krzesła z pochylonym siedziskiem. Polecany jest w szczególności osobom skarżącym się na bóle pleców w dolnym odcinku kręgosłupa. Dzięki nachylonemu siedzisku miednica oraz odcinek lędźwiowy kręgosłupa są ustawione w prawidłowej pozycji przez co kręgosłup ma wrażenie jakby stał, a nie siedział. Korzystanie z klękosiadu pomaga też wyrobić sobie nawyk prawidłowej postawy podczas siedzenia. Ostatnio klękosiady coraz częściej można spotkać w zakładach pracy, w których przywiązuje się do zdrowia i zadowolenia pracowników.

Jako, że w łóżku spędzamy mniej więcej 1/3 naszego życia, ważne jest, aby dobrze dobrać materac. Jeśli mamy na uwadze dobro kręgosłupa to wybierzemy raczej twardszy materac. Najlepszy jest taki, który podpiera całe ciało i kręgosłup (odpadają materace zapadające się w środku!). Unikajmy też pozycji embrionalnej podczas snu, najlepiej spać na wznak, bez poduszki lub na małym jaśku.

Gdy podnosimy ciężką rzecz, róbmy to w takiej samej pozycji jak robią to zawodowi ciężarowcy czyli trzymajmy ciężar blisko ciała, ugnijmy nogi i trzymajmy proste plecy. Taka pozycja jest najbezpieczniejsza. Pamiętajmy o robieniu sobie przerw, aby nie przeciążyć pleców. Podczas przerwy przejdźmy się na spacer, nie siadajmy w fotelu. 

Jak widać, dbanie o kręgosłup nie jest aż tak trudne, jak mogłoby się wydawać, a przecież lepiej jest zapobiegać, niż leczyć. Z czasem prawidłowa postawa i odpowiednie zachowania wejdą nam w krew, a bóle pleców będą trzymały się od nas z daleka.

poniedziałek, 12 września 2011

Uroda na talerzu czyli co jeść, aby dobrze i zdrowo wyglądać?

Czy wiesz, że to jak wyglądasz w znacznym stopniu zależy od tego, co jesz? Racjonalna dieta nie tylko wydłuży Twoje życie, ale sprawi też, że będziesz wyglądać młodo i kwitnąco. Cera będzie gładka i zdrowa, paznokcie i włosy mocne, a sylwetka smukła. Taki wygląd to marzenie chyba każdej kobiety! Oto kilka rad zaczerpniętych z książki pt. „Cena urody” autorstwa dwóch wspaniałych kobiet – Katarzyny Bosackiej (dziennikarz i redaktor, Szefowa Działu urody i Zdrowia w Wysokich Obcasach) oraz dr n. med. Marii Noszczyk (dermatolog kosmetolog, profesor w Wyższej Szkole Kosmetologii w Warszawie):

Blada anemiczna cera – być może brakuje Ci żelaza, ważnego składnika hemoglobiny, która stanowi budulec czerwonych krwinek. Kobiety, w związku z cyklem miesięcznym, bardziej niż mężczyźni narażone są na niedobór żelaza. Źródła żelaza to mięso, zielone warzywa liściaste, orzechy, nasiona, kiełki pszenicy, suszone morele, pokrzywa i szczaw. Tak manifestuje się również niedobór krzemu i wapnia. Poszukaj go w warzywach liściastych, nabiale, fasoli i orzechach.
Nasiona lnu

Szybko przetłuszczające się włosy – to może być wynik braku witaminy H (biotyny), którą znajdziesz w mleku, serze i brązowym ryżu.

Sucha, łuszcząca się skóra – brakuje jej niezbędnych kwasów tłuszczowych, których organizm używa do natłuszczania naskórka, tkanek i błon komórkowych. Kwasy tłuszczowe zawiera oliwa, nasiona lnu, dynia, słonecznik, orzechy, soja i tofu.

Szara, szorstka skóra, trudno gojące się wypryski – mogą świadczyć o niedoborze witaminy A, która ma silne działanie wzmacniające, regeneruje komórki naskórka, pobudza do szybszej odnowy. Dużo jej w żółtych owocach i warzywach, tłuszczach zwierzęcych, żółtku.

Talerz sałaty i oliwa







Zwiotczała, wysuszona skóra – może wskazywać na niedobór witaminy E, która jest silnym przeciwutleniaczem i chroni skórę przed wolnymi rodnikami. Jej naturalne źródła: tłuszcze roślinne, orzechy, nasiona, ziarna zbóż, ciemnozielone warzywa.

Skłonność do pękania naczynek, siniaków, cieni pod oczami – może brakuje Ci witaminy K, niezbędnejdo prawidłowego krzepnięcia krwi. Występuje ona w zielonych warzywach, jajach, olejach i jogurcie.

Zajady, popękana skóra w kącikach ust – mogą być sygnałem niedoboru witaminy B2. Poszukaj jej w nasionach zbóż, drożdżach, wątrobie i rybach.

Wypryski, trądzik – nasila brak witaminy B5, cynku i siarki. Witaminy B5 i cynku szukaj w drożdżach piwnych, żółtkach, rybach, zbożach, suszonej fasoli, owocach morza i czarnej fasoli. Jaja, mięso, ryby, mleko, czosnek, kapusta i cebula są naturalnym źródłem siarki. Może to być także niedobór miedzi, który powoduje zaburzenia w pracy gruczołów łojowych. Miedź występuje w ziarnach zbóż i roślinach strączkowych."

Autorki w swojej książce dają jeszcze całe mnóstwo innych, cennych rad. Polecam lekturę!

sobota, 10 września 2011

Jak skutecznie podnieść odporność i zwalczyć jesienne osłabienie?

Polska jesień
Lato, lato i po lecie. Co prawda, tegoroczny lipiec możemy zaliczyć do wyjątkowo chłodnych i deszczowych, ale za to w sierpniu mogliśmy doświadczyć choć odrobinę ciepłego lata. Niestety, co dobre szybko się kończy. Małymi kroczkami zbliża się jesień i wita nas coraz to chłodniejszymi i krótszymi dniami. Już niebawem jesień zaczaruje nasz świat i pomaluje liście drzew na tysiące różnych odcieni brązu, czerwieni i żółci. Nie da się zaprzeczyć,  jesień jest chyba najbardziej magiczną porą roku. Szkoda tylko, że właśnie wtedy łapiemy najwięcej infekcji. Organizm ludzki, przyzwyczajony do ciepłych dni, czasami nie może poradzić sobie z coraz większym chłodem. Efekt? Ogólne osłabienie, ból gardła, bóle głowy. Czy można jakoś zaradzić jesiennemu osłabieniu, aby w pełni cieszyć się kolorami pięknej, polskiej jesieni? Co skutecznie podniesie naszą odporność? I co zrobić, żeby odporność nie spadła aż do kolejnego lata?

Po pierwsze, żeby skutecznie bronić się przed chorobą, trzeba mieć na to siły. Dlatego też nie możemy zapominać o śnie. Powinniśmy  spać ok. 7-8 godzin na dobę. Niedobór snu znacznie osłabia nasz organizm, przez co staje się on bardziej podatny na wirusy i przeziębienia.

Najnowsze badania wskazują, że czynnikiem, który bardzo obniża odporność jest stres. Dlatego też unikajmy go za wszelką cenę i cieszmy się życiem. Codziennie mamy przecież tyle powodów do radości!

Po trzecie, pamiętajmy o odpowiedniej ilości ruchu. Bardzo dobrym sposobem są długie jesienne spacery, które odpowiednio zahartują nasz organizm. Jeśli czujemy się na siłach możemy też biegać, zapisać się na basen albo do fitness clubu.

„Twoje pożywienie powinno być lekarstwem, a twoje lekarstwo powinno być pożywieniem” – zapamiętajmy te słowa wypowiedziane przez Hipokratesa, który żył w starożytności i który jest uważany za jednego z najwybitniejszych prekursorów współczesnej medycyny. Co zatem powinniśmy jeść?

Najważniejsze, żeby dostarczać naszemu organizmowi dużo witaminy C, którą znajdziemy w cytrynie, warzywach kapustnych, owocach jagodowych (np.  czarna porzeczka) czy ziemniakach. Bardzo dużo witaminy C znajduję się też w liściach pietruszki czyli tzw. natce. Pewnie mało osób słyszało o owocu zwanym acerolą czy inaczej wiśnią z Barbados. 100 g tego owocu zawiera 1400–2500 mg naturalnej witaminy C, czyli 30 razy więcej niż cytryna! W Polsce acerola dostępna jest w kapsułkach.

Korzeń imbiru
Pamiętamy też o wzbogaceniu naszej diety naturalnymi antybiotykami takimi jak czosnek czy imbir. Pijmy zatem dużo herbaty z cytryną, imbirem i miodem (pamiętajmy, że nie wolno dodawać cytryny do wrzącej herbaty, bo traci wtedy ona swoje właściwości), a na wieczór mleko z czosnkiem. Innym bardzo skutecznym naturalnym antybiotykiem jest Kordiceps – grzybek stosowany od stuleci w chińskiej medycynie naturalnej. Świat dowiedział się o nim w 1993 roku podczas zawodów w Pekinie. Wtedy to chińskie biegaczki osiągnęły rewelacyjne wyniki na długich dystansach. Gdy niektórzy podejrzewali je o doping, chiński trener przyznał się, że zastosował kurację Kordicepsem.

Dbajmy zatem o naszą odporność i cieszmy się nadchodzącą jesienią. Wszystkim czytelnikom bloga życzę dużo zdrowia i optymizmu.  

piątek, 9 września 2011

Czy kawa szkodzi? Która kawa jest najlepsza?

Ziarna kawy
Kawa – najprawdopodobniej jeden z najstarszych napojów na świecie, pochodzi z Etiopii, gdzie owoce kawowca były wykorzystywane już tysiąc lat przed naszą erą! Co ciekawe, kawę spożywano wtedy z masłem i solą. Niewiarygodne, ale prawdziwe… Do Polski kawa dotarła dość późno, bo dopiero pod koniec XVII wieku. Obecnie jest jednym z najpopularniejszych napojów, rocznie na świecie produkuje się prawie 7 milionów ton kawy.

Niestety, gdzie nie spojrzeć słyszymy o szkodliwym wpływie kawy na nasze zdrowie. A to wszystko przez zawartość kofeiny, która jest środkiem psychoaktywnym. Jej nadmiar ma bardzo negatywny wpływ na organizm człowieka, ponieważ może prowadzić do uzależnienia fizycznego, które objawia się zmęczeniem, pogorszeniem nastroju i koncentracji, często także bólem głowy. Pamiętajmy, że kofeina jest przede wszystkim środkiem stymulującym, który pobudzaja ośrodkowy układ nerwowy, usuwa zmęczenie, polepsza nastrój i koncentrację. Dlatego też kawa pita w rozsądnych ilościach nie zaszkodzi. Badania wskazują, że codziennie można wypić 2 filiżanki kawy i że ma ona dobroczynny wpływ na nasz organizm. Na przykład wspomaga układ krążenia (zawiera substancje przeciwzapalne i przeciwutleniacze, które chronią przed miażdżycą) czy pobudza pracę jelit . Ponadto polepsza pamięć krótkotrwałą i zmniejsza ryzyko zachorowania na marskość wątroby.

Oprócz ilości liczy się także jakość, dlatego powinniśmy wybierać tylko kawę najlepszej jakości. Najlepsza jest kawa w ziarnach, najlepiej 100 % arabica. Na świecie uprawia się dwa gatunki kawy, arabica (lepsza jakościowo) oraz robusta (gorsza, ale jest tańsza w uprawie i odporna na szkodniki). Jeśli nie chcemy zniszczyć swojego zdrowia to wystrzegajmy się kawy rozpuszczalnej (zwanej też kryształkową), bo nie jest ona tak właściwie kawą tylko chemiczne spreparowanym środkiem. Podobnie jest z kawą w saszetkach. Jest co prawda bardzo wygodna i szybka w przygotowaniu, ale gdy spojrzymy na jej skład to wyczytamy, że kawa stanowi tylko niewielki procent. Reszta to cukier, olej utwardzany i cała masa konserwantów.

Na koniec jeszcze jedna ważna rzecz – nie pijmy kawy ze śmietanką, bo staje się ona wtedy bombą kaloryczną. Osoby, które lubią tak zwaną „białą kawę” niech dodają do kawy mleko (zwykłe, a nie zagęszczone, bo znowu mamy do czynienia z niezdrową bombą kaloryczną). Kawa z mlekiem jest nawet lepiej znoszona przez żołądek i nie podrażnia go. Ważne tylko, żeby mleko było prawdziwym mlekiem, a nie mieszanką mleka w proszku i konserwantów. Ale ten temat zostawmy sobie na późniejsze rozważania…

poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Rusza nowy blog o zdrowiu

Od dziś zaczyna swoje istnienie nowy blog o zdrowiu, gdzie na bieżąco będą zamieszczane wpisy, artykuły pisane na temat.
Tylko naturalne zdrowie!