poniedziałek, 31 grudnia 2012

Dlaczego warto jeść ryby nie tylko w Wigilię?

Święta, święta i po świętach… Oby bożonarodzeniowe nastroje pozostały z nami jak najdłużej i oby nasz tradycyjny, polski, świąteczny przysmak – ryba, jak najczęściej gościł na naszych stołach w nowym roku.
Dietetycy biją na alarm – spożywamy na mało ryb, które są najbogatszym źródłem cennych kwasów tłuszczowych omega 3. Poza tym mają sporo mniej kalorii niż mięso wieprzowe czy wołowe, którego nadmiar może zakwasić organizm. Dlaczego jeszcze warto jeść ryby

Badania dowodzą, że regularne spożywanie ryb, czyli mniej więcej 2 razy w tygodniu, wpływa bardzo korzystnie na nasze zdrowie i ogólne samopoczucie. Wspomniane wyżej kwasy omega 3, których największe ilości znajdziemy głównie w łososiu, makreli czy tuńczyku, obniżają ciśnienie krwi, poziom cholesterolu i lipidów, rozszerzają też naczynia krwionośne, zapobiegają powstawaniu zakrzepów. To sprawia, że zmniejszają ryzyko chorób serca i układu krążenia. Poza tym, działają przeciwzapalnie, łagodząc objawy reumatoidalnego zapalenia stawów. Kwasy tłuszczowe omega 3 zawarte w mięsie rybim, usprawniają przemianę materii i większość funkcji życiowych, likwidują na przykład szkodliwy cholesterol. Jeśli nie przepadamy za rybą, brat.pl poleca kwasy tłuszczowe omega 3 w kapsułkach.

Ryby morskie zawierają dużo jodu, który usprawnia pracę tarczycy i przyspiesza przemianę materii. Jeśli więc Waszym noworocznym postanowieniem jest zrzucić kilka zbędnych kilogramów, włączcie do jadłospisu ryby morskie, a odchudzanie stanie się szybsze, smaczniejsze i przede wszystkim zdrowsze!

Ponadto, częste jedzenie ryb opóźnia proces starzenia się. Jeśli zamiast smażenia ryby, ugotujemy ją lub poddusimy, będzie ona lekkostrawna, a dodatkowo nie straci łatwo przyswajalnego białka oraz witamin rozpuszczalnych w tłuszczach czyli witaminy A, która poprawia kondycję skóry, witaminy D, która wzmacnia kości i zęby oraz witaminy E, która usuwa z organizmu szkodliwe wolne rodniki.

Najnowsze badania udowodniły, że jedzenie ryb koi nasze nerwy. Chude ryby słodkowodne zwiększają poziom serotoniny nazywanej też hormonem szczęścia, która ma silne działanie antydepresyjne. Mięso ryb zawiera też sporo witamin z grupy B, które wspomagają pracę układu nerwowego oraz poprawiają pamięć i koncentrację.

Kobiety w ciąży, szczególnie w trzecim trymestrze, kiedy najintensywniej rozwija się mózg dziecka, powinny regularnie spożywać mięso ryb. Badacze z National Institute of Health wykazali, że dzieci kobiet często odżywiających się rybami w czasie ciąży i laktacji mają wyższy iloraz inteligencji.

Na nadchodzący nowy 2013 rok, zespół brat.pl życzy wszystkim klientom oraz czytelnikom bloga osiągania swoich życiowych i zawodowych celów oraz satysfakcji ze zrealizowanych planów.

3 komentarze:

  1. Ryby są bardzo zdrowe, ja staram się jeść minimum raz w tygodniu, choć wiem, że to i tak za mało :(
    ---
    www.zdrowaskora.info.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. R Y B Y

      Rybie mięso jest najzdrowsze i daje nam składniki odżywcze jakie oczekuje nasz organizm.

      Poza tym tłuszcz rybi nam pomaga , a nie szkodzi. Zatem warto spożywać ryby jak najczęściej,

      są zdrowe i mają dużo witamin i walorów smakowych w różnym przyrządzaniu dań

      Usuń