Nareszcie mamy wakacje – czas letniego wypoczynku i relaksu. Pogoda w tym roku dopisuje – lipiec póki co jest piękny i słoneczny, a nawet można powiedzieć, że upalny. Prawidłowo, lato w naszym klimacie powinno być gorące, a zima mroźna. Tak więc, zamiast narzekać na lejący się z nieba skwar, lepiej nauczmy się co robić, aby podczas nawet tych gorętszych dni zachować dobrą kondycję i zadbać o swoje zdrowie.
SŁOŃCE
Nawet najlepszy urlop może zmienić się w koszmar, jeżeli przesadzimy ze słońcem i zmarnujemy kilka kolejnych dni na leczenie słonecznych poparzeń. Aby tego uniknąć, musimy pamiętać o paru podstawowych zasadach. Po pierwsze, unikajmy słońca między godziną 10.00 a 15.00, ponieważ właśnie wtedy najłatwiej o poparzenia. Po drugie, pamiętajmy o nakryciu głowy oraz w kremie z filtrem, który należy aplikować na skórę około pół godziny przed planowanym wyjściem na słońce. Powieki, nos, małżowiny uszne czy łysina należą do miejsc na naszym ciele, które są szczególnie podatne i wrażliwe na nadmierną ilość promieni słonecznych. Dlatego też podczas smarowania się preparatami z filtrem, zwróćmy na te miejsca szczególną uwagę. Jeśli przebywamy na słońcu przez dłuższy okres czasu, pamiętajmy, aby stosować krem z filtrem co 2-3 godziny. Okulary przeciwsłoneczne chronią nasze oczy przez szkodliwymi promieniami UV oraz przed zaćmą, a dodatkowo przed przyspieszonym powstawaniem zmarszczek wokół oczu. W czasie upałów powinnyśmy zupełnie zrezygnować z perfum czy kosmetyków perfumowanych, gdyż w połączeniu ze światłem słonecznym mogą wywołać reakcje fototokstyczne.
Nawet najlepszy urlop może zmienić się w koszmar, jeżeli przesadzimy ze słońcem i zmarnujemy kilka kolejnych dni na leczenie słonecznych poparzeń. Aby tego uniknąć, musimy pamiętać o paru podstawowych zasadach. Po pierwsze, unikajmy słońca między godziną 10.00 a 15.00, ponieważ właśnie wtedy najłatwiej o poparzenia. Po drugie, pamiętajmy o nakryciu głowy oraz w kremie z filtrem, który należy aplikować na skórę około pół godziny przed planowanym wyjściem na słońce. Powieki, nos, małżowiny uszne czy łysina należą do miejsc na naszym ciele, które są szczególnie podatne i wrażliwe na nadmierną ilość promieni słonecznych. Dlatego też podczas smarowania się preparatami z filtrem, zwróćmy na te miejsca szczególną uwagę. Jeśli przebywamy na słońcu przez dłuższy okres czasu, pamiętajmy, aby stosować krem z filtrem co 2-3 godziny. Okulary przeciwsłoneczne chronią nasze oczy przez szkodliwymi promieniami UV oraz przed zaćmą, a dodatkowo przed przyspieszonym powstawaniem zmarszczek wokół oczu. W czasie upałów powinnyśmy zupełnie zrezygnować z perfum czy kosmetyków perfumowanych, gdyż w połączeniu ze światłem słonecznym mogą wywołać reakcje fototokstyczne.
WODA
W czasie upałów woda jest nam koniecznie niezbędna do prawidłowego funkcjonowania, dlatego gdy to tylko możliwe, pijmy ją (minimum 1,5 litra dziennie) oraz zanurzajmy się w nią chłodząc ciało. Podobnie jak podczas kontaktu ze słońcem, powinniśmy pamiętać o kilku podstawowych zasadach, aby nasza przygoda z wodą nie skończyła się chorobą czy kalectwem. Pijmy więc tylko wodę butelkowaną lub przegotowaną, a gdy zamawiamy napoje w restauracjach czy kawiarniach, pamiętajmy, aby nie zamawiać do nich lodu. Chłodne napoje mogą być ulgą w upalne dni, ale niestety zdarza się ,że lód nie jest robion z wody przegotowanej, ale z wody z kranu, która może być źródłem wielu bakterii i zarazków. Lepiej więc nie ryzykować.
Gdy pragniemy zanurzyć nasze ciało w wodzie, róbmy to tylko w miejscach do tego przeznaczonych i strzeżonych przez ratownika. Nawet osoby, które są najlepszymi pływakami, mogą nagle poczuć się bezradne w wodzie, gdy przykładowo dopadnie je silny skurcz mięśni. Nie skaczmy też do nieznanej wody lub gdy nie znamy jej głębokości. Co roku zbyt wielu bezmyślnych i często młodych skoczków trafia na wózki inwalidzkie…
JEDZENIE
Zasada numer jeden – dokładnie i starannie myj owoce i warzywa pod bieżącą wodą oraz myj ręce przed jedzeniem, a już bezwzględnie po każdym skorzystaniu z toalety. Starajmy się nie spożywać owoców, gdy nie wiemy w jakich warunkach były obrane czy pokrojone i przez kogo (restauracje, kawiarnie). W domu czy na wczasach pamiętajmy o zabezpieczeniu żywności przed muchami oraz o przechowywaniu produktów łatwo ulegających zepsuciu (np. ciastka z kremem, jogurty, kefiry, serki czy wędliny) w lodówce. W upalne dnie takie produkty bardzo szybko mogą ulec zepsuciu, a późniejsze spożycie ich może skutkować zatruciem pokarmowym.
Na koniec coś miłego - zespół brat.pl życzy wszystkim czytelnikom bloga udanych, niezapomnianych, a przede wszystkim zdrowych, bezpiecznych wakacji.